Czy nowy Gladiator jest lepszy niż kultowy klasyk?

NIe oglądałem jeszcze drugiej części, biorąc baaaardzo duży dystans do Twojej opinii, wiem jedno.... przebić i przeskoczyć cześć pierwszą jest arcytrudnym zadaniem

FILM TRWA 2.5h... wątków trochę było, ale kompletnie żadnego nie poczułem, każdy został potraktowany powierzchownie, jak oglądam Gladiatora 1 mam wrażenie jakbym oglądał 2x dłuższy film, 4x dłuższą historię i 8x pełniejsze wątki. W Gladiator 2 wszystko leci... tak jak powiedział Redaktor tvfilmy: filmowi zabrakło duszy

Czyli taka typowa hollywoodzka papka z tego wyszła. Obejrzyj, zapomnij zaraz po wyjściu z kina, konsumuj kolejny produkt. Szkoda, Scott rzeczywiście ostro schodzi na psy.

na wstępie widac, że motyw zemsty z D** wyssany w II części oczywiście.

Już ok. 2 lata temu gdy zaczęły się na dobre prace nad sequelem Gladiatora, było wprost podane kto będzie głównym bohaterem.

Czyli taka głupsza jedynka dostosowana bardziej do tiktokowych dzieci z adhd?

Poszedłem do kina bez żadnych oczekiwań i pomijając wszystkie inne aspekty - bawiłem się bardzo dobrze. Chociaż nie chwycił za serduszko tak bardzo jak jednynka, to jednak uważam, że warto dać mu szansę.

Pamiętam jakie emocje wywoływał we mnie Gladiator podczas pierwszego seansu, tego się nie zapomina.

Starożytny i miałki marvel z ogromną ilością absurdów i z tandetnym CGi. Jako niepowiazany film średnio się broni, a co dopiero go zestawić z Gladiatorem. Najlepszy element filmu? Soundtrack z pierwszej części.

poczekam na wersje rezyserska

Nie odkurzałem pierwszej części, a i tak czuć że coś z tym filmem jest nie tak. Pomijając kilka razy biedne efekty (rekiny, brrr.....) czy kilkukrotne wrażenie zbędnego zwolnienia akcji w spojrzeniu na grupę ludzi, to jest to film zwyczajny. Gdzie dodatkowo średnio jest się do kogokolwiek przekonać z kilkoma wyjątkami. Do "crapów" kina mu trochę brakuje, ale szczerze lepiej jeszcze raz spojrzeć na pierwszą część niż iść na tą.

A co do głównego bohatera to może to dobry wojownik, ale charyzmy to mu brakuje. Gdy Maximus miał dość dobrze zagrane przemowy, tak w przypadku Hanno już jego pierwsza przemowa to "serio, chłopie, kogo chcesz do siebie przekonać?"

Zgadzam sie z ta recenzja w pelni.Kocham jedynke, ma dl mnie duze znaczenie

Film jest bardzo dobry ale ma swoje wady i niedociągnięcia. Dialogi też momentami jakieś takie no....nijakie. Są też chwilę bardzo mocne i ciekawe. Nie jest tragiczny, raczej niedopracowany.

Chyba wszyscy wiedzieli że od początku to jedynki nie przebije. Jedynka zawsze będzie klasykiem. Ile razy się ogląda tyle razy chwyta za serce

ładnie wszystko wyjasniłeś.

A mi się tam podobało, zajebiste emocje

według mnie jest wykurwisty👌💪

Czyli jeden z lepszych współczesnych filmów, bez większych wartości jak kiedyś. Płytszy i sama akcja; nie jak cenna fabuła. Fast food wszędzie

Ciekawi mnie co na to Ralph Cifaretto?

Bardzo bardzo płytki film w porównaniu z jedynką

👍

Nawet nie ma co porównywać do jedynki... Szkoda

Wąntpię że będzie lepsza mimo dobrej obsady . Pierwszy Gladiator był na pewno filmem wybitnym .A z kontułaciami po tylu latach różnie bywa 😑

Dla mnie do połowy było średnio, ale końcówka, gdzie widać kto jest głównym złolem... niesamowita, zaskakujaca i intrygujaca!!!

świetna dekonstrukcja powodów tego zmieszania po wyjściu z kina. Mnie osobiście wejście w historię utrudniała ciągła zmiana stylów na początku, przez co miało się wrażenie, że każdą scenę realizowało inne studio.

Nowy gladiator to jest Kompletny Szajs,oglądałem,totalna Porażka przez duże P.

bla bla jedynka dobra, dwójka zła bla bla. Byłem na tym filmie i mi się bardzo podobał.

Powiem tak, Ridley Scott niech odejdzie już na emeryturę bo zrobił ogromną rysę na pierwszym Gladiatorze, takiego arcydzieła się nie rusza. Tam było wszystko wybitne, nawet wpadki:) za co zgarnęli oscary a tutaj? Film jest jakąś parodią SF pierwszej części. Zaczyna się bitwą, gdzie ukochana dostaje strzałą, ten się budzi już jako niewolnik, nawet nie zdążył popłakać, na tej samej arenie co maximus walczy z jakimiś CGI pawianami gryząc jednego w łapę xD następnie walki w koloseum z przekomicznym nosorożcem co swoim biegiem tylko wprawił w śmiech ludzi na sali, potem okazało się, że koloseum można zamienić w basen z rekinami i pobawić się w statki xD Zero w ogóle jakiś wspomnień, ciągu akcji, akcja toczy się schematycznie i szybko. Aktorzy? Dajcie spokój, Connie Nielsen się tak zestarzała, że jej gra wyglądała jak mem, ci dwaj cesarze to jakaś para gejów, jeden z małpą i złotymi zębami czubek, a drugi z białą gębą, kto to wymyślił? środowisko lgbt? I w ogóle jak załatwił ich Denzel Washington, jednemu ucinał głowę jak na tartaku aby za chwilę nią na stoliku się bawić jak piłką xD, a drugiego niczym John Wick w ucho jak ołówkiem xD Scena gdy strzela do Lucilli też dramatyczna, dostała w pierś, Lucius nawet nie w szoku, ta tylko z tekstem dajesz bracie i tyle, żadnego pochówku, żadnej sceny smutku nic, starego senatora grakusa też jak świnie zaciachali. Końcówka to już w ogole epicki pojedynek, waleczny syn Maximusa ( no bo jakby mogło być innego, musieli zrobić z niego lovelasa co cyka inne i robi dzieci ) w zbroi taty no szok, walczy z czarnym dżinem w złotym kimono, które co chwile musi poprawiać, walka toczy się w jakimś ścieku, gdzie Lucius uwala mu łapę, dosłownie pojedynek kosmos. Postać Denzela była tak przerysowana i komiczna, w zasadzie tylko podobała mi się postać Generała Acaciusa, szczerze to on bardziej pasował swoim zachowaniem na następce Maximusa. W pierwszej części bardzo dużo jest wspomnień, smutnych wstawek jak Maximus wspomina rodzinę, modli się, a tutaj trochę smutku i rogal na papie u Luciusa zwanego też Hanno, dobrze, że nie Hanna xD praktycznie nie jestem w stanie zapamiętać ani jednego imienia bohatera z tego filmu, gdzie w jedynce znam wszystkie. Jaka tam była obsada aktorska, tam nawet Cycero czy kwintus grali wybitnie. Nawet muzykę na koncu Lisy Gerrard Now We Are Free skrócili po czym wleciał rap, ludzie wychodząc z kina aż się zatrzymali xD Film dno i wodorosty, a czekałem na niego mocno, nawet bardziej niż na Johnego Wicka 4, którego uwielbiam, szkoda, no cóż mamy kolejny przykład, że czegoś dobrego, się nie rusza.

Zgadzam się praktycznie ze wszystkim. Film spłyca bardzo wiele rzeczy i idzie "na skróty". Osobiście bardziej kibicowałem Akacjusowi niż Hano. Z drugiej strony jestem wielkim fanem "jedynki" i ciężko mi obiektywnie ocenić "dwójkę". Mimo że, wg. mnie film nie dorównuje protoplaście, jest całkiem dobry i ogląda się go dobrze. Chyba że, trochę zna się historię Rzymu, to wtedy klepie się w czoło co dwie minuty. ;) Ale cóż... Ridley Scott znany jest z tego, że lubi "naginać" historyczne fakty :)

Dzięki waszemu “prezesowi” leci unsub. Zobaczymy czy gry online przetrwa próbę czasu 😅

Wyjebisty film

Jedynka lepsza blablabla gladiator 2 to zajebisty film, pięknie nakręcony, pięknie wyreżyserowany, zajebisty klimat, miałem parę razy ciary i spocone ręce, cała sala kinowa zapełniona i nikt nie gadał, polecam bardzo

Nowy gladiator to MASAKRA nakręcony na siłę z niewielkim związkiem logicznym dla jedynki.

Po raz kolejny walki gladiatorów zostały potraktowane w sposób stereotypowy i głupkowaty. Scott ma na bakier z historią, Napoleon tylko to pogłębił a Gladiator II utwierdził

OGLĄDAŁEM "Gladiatora I" i to był film jak rzadko który w historii kina:
- Postacie, z którymi można było się utożsamiać - pokochać lub znienawidzić.
- Strach podczas wychodzenia na arenę Koloseum.
- Można było niemal poczuć zgrzytanie pyłu w zębach podczas walki.
- Postacie prawdziwe, czujące i przeżywające jak ludzie z krwi i kości.
- Realistyczna fabuła opowiedziana w sposób trzymający w napięciu.

DRUGIEGO "Gladiatora" widziałem tylko na zwiastunach i na recenzjach, ale wrażenie zrobił niemal żałosne:
- Sceny skopiowane niemal kropka w kropkę z pierwszej części.
- Fabuła typu kopiuj - > wklej - po najmniejszej linii oporu.
- Tanie efekty specjalne.
- Sceny walki z małpami w Koloseum to sceny z jakimiś stworami zombi a nie zwierzętami.
- I jeszcze ta muzyka rap do zwiastunów - kompletnie nie pasuje.

FILM robi na zwiastunach wrażenie płytkiego, słabego - trochę jak ostatnia walka Jake Paul vs. Mike Tyson = wielkie oczekiwania i rozczarowanie. Po tych zwiastunach nie chce mi się nawet iść do kina. Przyznam, że nawet nie mam ochoty oglądać darmowej i dobrej pirackiej kopii.

W żadnym wypadku. Bez podjazdu do jedynki.

Film tragiczny, nie polecam nikomu. Brak szacunku do jedynki, typowy kiepski film dzisiejszych czasów

Zawiodłem sie totalnie po tym filmie mimo że obsada była super to sam Gladiator bez charyzmy

Byłem na tym filmie. Nie wiem, co tam miało być zaskakującego, poza fatalnym scenariuszem. Potwierdza się fakt, że Scott, to straszny ignorant historyczny. Scenariusz na miarę Napoleona 😁. W dodatku reżyser chciał chyba sprostać oczekiwaniom przeciętnego współczesnego widza i to bardzo przeciętnego. Tragedia. Film to zremixowany Gladiator I. Muzyka, która była mocno stroną pierwszej odsłony, była tylko tłem i w dodatku ta sama. Rekiny w Koloseum, zmutowane pawiany, nosorożec pod wierzch 🙆🏻‍♂🤦🏻‍♂, sceny walki takie sobie (ilość nie szła w jakość). Kostiumy, to często fantazja na temat, wątki i kontekst historyczny, to samo. Nadmiar patosu wylewał się z ekranu i przyprawiał mnie o mdłości. Gra aktorska na pewno nie wybitna, coś tam do pogrania miał Denzel Whasington, ale że też musieli być czarni rzymscy senatorowie, konsulowie? Nie sądzę. Czy konieczna w filmach amerykańskich musi być tzw. polityczna poprawność? Ogólnie epicki shit 💩 Oczywiście tylko w mojej subiektywnej ocenie, może ktoś uzna, że film jest dobry 🤦🏻‍♂. Scott, którego kiedyś bardzo ceniłem, schodzi na psy.

Filmy robią teraz dla idiotów. Szkoda na to czasu i pieniędzy.

poczekam na Gladiator 3, może na arenę cyrku wjedzie na Torbozaurze, bo ten nosorożec to pomysł zerżnięty z "300"

Jest o wiele gorszy

Ridley jest za stary i nie umie już robić filmów

Jak dla mnie - bardzo dobry film i polecam każdemu
Największym minusem dla mnie jest brak wyjaśnienia jakim cudem te dwa cymbały dopchały się do władzy xD

Chciałbym ale się boję 😂 a tak serio to obawiam się że druga część, nie sprosta moim oczekiwaniom z jednej prostej przyczyny - pierwsza była majstersztykiem. Jak dla mnie film 10/10. Także nie chce sobie psuć średniej oceny "serii"

Dużo gorzej.... To przepaść, a nie dużo gorzej... Drewniany główny bohater, efekty komputerowe (małpo-mutanty), historyczna skala tolerancji (rekiny w koloseum) czy fabuła jako (to może zrobimy telenowele brazylijską).... To smutny skok na kasę a cała oprawa... kurczę sam nie wiem co powiedzieć... Oglądając to miałem wrażenie, że oglądam: "Asterix i Obelix - misja Kleopatra... Kpina z osoby która wydała cokolwiek, żeby zobaczyć to "dzieło"....

To dalsza czesc czasow Rzymskich.

Nie ma podjazdu do jedynki. Gdyby nie nazwa i muzyka z pierwszej części to byłby to zwykły kolejny paździerz. Jedynie co się broni a raczej kto to Pascal i jego generał bo ten gladiator to kompletnie bez duszy

Nie ma podjazdu do jedynki. Gdyby nie nazwa i muzyka z pierwszej części to byłby to zwykły kolejny paździerz. Jedynie co się broni a raczej kto to Pascal i jego generał bo ten gladiator to kompletnie bez duszy

Świetna recenzja. Gdy podejdzie się do tego filmu z dystansem i potraktuje jak typowy hollywoodzki produkt to jest to fajne widowisko. I was entertained.